Według raportu Oxford Economics optymalne działanie firmy to sytuacja, kiedy każdy departament w organizacji działa zwinnie oraz funkcjonuje na zasadzie wzajemnych powiązań. Dotyczy to także partnerów zewnętrznych i klientów – złożoność działania rynku wymaga w tej chwili zupełnego przemodelowania procesów. To dlatego przyspieszają wdrożenia rozwiązań cyfrowych. Jak planować zmiany w zgodzie ze specyfiką przedsiębiorstwa i dlaczego czynnik ludzki jest najtrudniejszym elementem przy wprowadzaniu zmian, opowiadają managerowie Fortaco, USP Zdrowie, Aquael, GTV i SAP.
Wdrożenia planistyczne w zasadzie nigdy się nie kończą
Różnica pomiędzy KPI’s w cyfrowym łańcuchu dostaw, a na przykład sprzedażą, polega głównie na stopniu złożoności. W sprzedaży kryterium sukcesu jest dosyć proste do określenia: pozyskana faktura, zaksięgowane zamówienie i widoczne wyniki na koniec miesiąca. Łatwo możemy się przekonać, czy odpowiedni proces działa. Wdrożenie platformy ERP a wcześniej ułożenie procesu planistycznego praktycznie nigdy się nie kończy – powiedział podczas SAP Industry Days Adam Adamczyk, head of digital supply chain, SAP CEE.
Idealny proces nie istnieje
W obszarze logistyki Fortaco największe znaczenie ma planowanie długoterminowe. Długi horyzont czasowy obejmuje forecasting, prognozy klienckie w zakresie popytu i sprzedaży, a także planowanie pod kątem pojemności i zasobów danej fabryki. Realizując długoterminową strategię, dajemy sobie narzędzia do reagowania na potrzeby klienta przy jednoczesnym zachowaniu efektywności produkcji. Z drugiej strony jesteśmy w stanie optymalizować zapasy – podkreśla Sylwia Siedlecka, Manager IT, SAP&Applications w Fortaco.
Zupełnie inne podejście może obowiązywać w branży z natury sprzężonej z dynamicznymi zmianami w regulacjach prawnych i stosowanych normach. Dobrym przykładem jest tu farmacja, która przeżywała przewagę popytu nad podażą podczas pierwszego lockdownu, nastepnie musiała sobie radzić z zahamowaniem sprzedaży i kolejnymi falami zachorowań oraz brakami produkcyjnymi pojawiającymi się niemal z dnia na dzień.
Okazuje się, że wypracowane wcześniej wzorce w zakresie planowania produkcji, które przez lata się sprawdzały, wymagają co najmniej przewartościowania. Część naszych metod po prostu przestała odpowiadać na bieżące potrzeby. Liczba zmiennych i nowych danych okazała się tak duża, że podjęliśmy decyzję o zmigrowaniu ich do jednego z systemowych rozwiązań SAP. Ten ruch pozwoli nam elastycznie reagować i planować wielowariantowo – komentuje Mariusz Bałdyga, IT Senior Manager w USP Zdrowie.
Hybrydowe podejście: polityka małych kroków i spojrzenie na horyzont
Jakie największe przeszkody towarzyszom wdrażaniu zmian planistycznych?
Dla USP Zdrowie największym wyzwaniem jest ciągła zmiana – konieczność myślenia w zupełnie nowy sposób i używania nowych narzędzi. Jako lider rynku firma przez lata go kształtowała, w związku z czym reagowanie na zmiany było dla niej relatywnie proste. Od trzech lat sytuacja jest zupełnie inna: jedna decyzja rządu czy Ministerstwa jest w stanie z dnia na dzień zrewidować cały plan.
Z naszej perspektywy nieprzewidywalność jest sytuacją najczęściej torpedującą łańcuchy dostaw. To sytuacje takie jak: zmiana planu sprzedaży w krótkim czasie przed startem produkcji, braki w dostawach objawiające się z małym wyprzedzeniem czy możliwe awarie. Przewidzieć każdej sytuacji nie można, ale warto wdrażać procesy, które złagodzą konsekwencje. Mam na myśli tworzenie planu produkcyjnego w oparciu o narzędzia typu SAP S/4HANA, których rolą jest mapowanie zagrożeń, gromadzenie danych, badanie potencjału – wszystko, co ograniczy ryzyka – tłumaczy Michał Cieślak, Senior Konsultant SAP w SI-Consulting.
Wdrożenie zmian to zarządzanie kryzysem
Drugim jest wzięcie odpowiedzialności przez każdy zespół za swój odcinek procesu. Tylko uzyskanie spójności co do celu daje szansę, że uda się połączyć interesy różnych grup w jednym logicznym procesie – podkreśla Piotr Kaczmarek.
Kluczowe czynniki sukcesu w modelowaniu procesów planistycznych
Myślę, że jakościowa współpraca pomiędzy zespołami jest jednym z podstawowych mierników sukcesu. W USP Zdrowie co trzy miesiące spotykają się wszystkie kluczowe działy i decydenci. Dzielą się wiedzą tak długo, dopóki pewien konsensus działania nie zostanie wypracowany. Ogromne znaczenie ma odpowiednia technologia, która pozwoli te pomysły później zrealizować na czas – podkreśla Mariusz Bałdyga.
Na wielu płaszczyznach planujemy długoterminowo, ale zarówno ten plan długoterminowy, jaki krótkoterminowy, cały czas podlega integracji. Musimy mieć możliwość w dowolnym momencie wyłonić scenariusze dopasowane do danej sytuacji – zauważa Wojciech Raczkowski, Procurement Director, GTV Sp. z o.o.
Z punktu widzenia systemu jest to niezwykle ważna praca domowa do odrobienia: to, jakiej jakości dane umieścimy w systemie, wpłynie na jakość prognoz dla klientów, a tym samym na określenie kryteriów sukcesu i ich realizację.
– Jeżeli klient zgłosi nam potrzebę jakieś zmiany, musimy mieć skonfigurowany system i ułożone procesy w sposób, który pozwoli nam na szybkie sprawdzenie, czy możemy tę zmianę obsłużyć. Na tej podstawie jesteśmy w stanie udzielić rzetelnej odpowiedzi – zauważa Sylwia Siedlecka.
– Poznanie kontekstu daje szansę na wyrozumiałość względem innych i elastyczne działanie. I choć nie jest najłatwiejsze podejście, to z mojej 25-letniej perspektywy jednak wszyscy do tego dążą. Widzą wartość w takiej właśnie drodze do realizowania codziennej pracy – mówi Adam Adamczyk z SAP.